-Hazz.! Wstawaj.!-Wydarłam się.Chłopak przeciągnął się i dalej kontynuował sen.-Ej...Leniu zaraz masz lot do Francji.
-Co......?-loczek zerwał się z łóżka i stał jak wryty.Nie mogłam pohamować śmiechu.
-Haha.. Żaa..żartowałam...haha..-chłopak patrzał na mnie z kamiennym wyrazem twarzy.Nagle rzucił się na mnie i zaczął łaskotać,a jak już wiadomo to mój słaby punkt.Dusiłam się ze śmiechu.
-I co...? Dalej będziesz się ze mnie śmiała.?-widać było,że jest z siebie bardzo zadowolony.
-Niee.....Już..Nie...Nie będę,tylko proszę prze...przestań.-zaczęłam się jąkać.Zielonooki przestał mnie "torturować" i powoli się do mnie przysunął.Nasze twarze dzieliło z jakieś pięć centymetrów. Styles delikatnie musnął moje usta.Uśmiechając się odepchnęłam go od siebie.
-A tak na poważnie to za jakieś pół godziny masz samolot.-powiedziałam wstając z łóżka.
-A tak na poważnie to za jakieś pół godziny masz samolot.-powiedziałam wstając z łóżka.
-Osz kurde...Jeszcze musimy do mnie zajechać po walizki.Lepiej się szykujmy.Ty idź się ubrać,a ja zrobię jakieś śniadanie.-podszedł do mnie,pocałował w policzek i ruszył w stronę kuchni.Zajrzałam do szafki i przebierałam w ubraniach.W końcu wybrałam coś ciekawego i poszłam do łazienki.Wykonałam poranną toaletę.Umyłam zęby,zrobiłam lekki makijaż i zrobiłam wysokiego kucyka.Na sam koniec Ubrałam się i zeszłam do Stylesa.W całym mieszkaniu pachniało naleśnikami.
-Mm..Pycha.Ok teraz ty idź się ubrać,a ja zjem.......A ty jadłeś.?-zapytałam.
-Tak.-ucałował mnie w czubek głowy i poszedł do łazienki.
~*~*~*~*~*~*~
Właśnie jesteśmy w odprawie.Fanki krzyczą i piszczą jak oszalałe.Zaraz mi uszy odpadną.Złapałam Hazze za rękę i szłam w stronę samolotu.Wszyscy się żegnali.Moje oczy przeszły na ciężarną Alex i Zayna.Byli tacy słodcy.Widać,że ten czubek ją na prawdę kocha,ale teraz nie o tym mowa.Nie mogłam znieść myśli,że rozstaje się z Harry'm aż na osiem miesięcy.
Właśnie jesteśmy w odprawie.Fanki krzyczą i piszczą jak oszalałe.Zaraz mi uszy odpadną.Złapałam Hazze za rękę i szłam w stronę samolotu.Wszyscy się żegnali.Moje oczy przeszły na ciężarną Alex i Zayna.Byli tacy słodcy.Widać,że ten czubek ją na prawdę kocha,ale teraz nie o tym mowa.Nie mogłam znieść myśli,że rozstaje się z Harry'm aż na osiem miesięcy.
-Już za tydzień się zobaczymy...Przygotuj się na swój pierwszy koncert.-chłopak uśmiechnął się,ale widząc,że moje oczy zalewają się łzami mocno mnie przytulił.-Kocham cię.-odsunął mnie od siebie i namiętnie pocałował.
-A ja Cię.-jeszcze raz uściskałam mocno loczka. Pożegnałam się z resztą zespołu i ruszyłam w stronę wyjścia.Cała zapłakana szłam korytarzem potykając się o własne nogi.Nagle poczułam,że ktoś mnie łapie za ramię.To była Emma,a za nią stały Alex,Olivia i Nina.Em mocno mnie przytuliła,a zaraz do niej dołączyły dziewczyny.Gdy już uwolniły mnie ze swojego uścisku zapytałam.
-Może pójdziemy do mnie trochę pogadamy i poplotkujemy.
-Jasne.-uśmiechnęły się.
~*~*~*~*~*~*~
Gadałyśmy bardzo długo.Dowiedziałam się jakiej płci będzie dziecko Al.To chłopiec.Postanowili nazwać go Logan.
-Lala....Ja przepraszam,że nie powiedziałam Ci na początku o Marcusie.-zmieniła temat ciężarna.
-Ummm..Nie ma sprawy.-uniosłam delikatnie oczy.

-Nie gniewasz się.?-zapytała.W sumie byłam jeszcze trochę na nią zła,ale przecież to moja przyjaciółka.Znamy się od dziecka i nie umiem się na nią obrażać.
-Nie..Jest wszystko okey.-uśmiechnęłam się i spojrzałam na Ninę,która krzątała się po całym salonie.
-Ej..Siostra siadaj koło nas.-powiedziałam do blondynki.Ta tylko się spojrzała na mnie i usiadła obok Emms.
-Kochana...-zwróciła się do mnie Oli.-Chciałabym się Ciebie o coś zapytać....A mianowicie...Czy zostałabyś moją świadkową.?-zaskoczyła mnie tym pytaniem.
-Jasne...-nie byłam zbytnio przekonana,ale co mi tam szkodzi.-A kto jest świadkiem.?-no co byłam po prostu ciekawa.
-Harry.-zrobiła maślane oczka.
-Aha..-czego ja się w ogóle pytałam,przecież wiadomo,że Styles to najlepszy przyjaciel Louis'a i,że to właśnie jego poprosi,aby był jego świadkiem.
~*~*~*~*~*~*~
~*~*~*~*~*~*~
Chciałam się troszkę oderwać od tego wszystkiego.Chociaż na chwilę zapomnieć o tym,że nie ma przy mnie Harr'ego. Postanowiłam napisać do Marcusa.
Ja-Hej..Idziemy na imprezkę.
M-Jasne.Zaraz u ciebie będę.
Ja-Ok.
Poszłam do łazienki wyprostowałam włosy i Ubrałam to. Zrobiłam mocny makijaż.W sumie byłam już gotowa zostało mi tylko czekać aż przyjedzie Mark. (tak mówiłam na Marcusa.)
Poszłam do łazienki wyprostowałam włosy i Ubrałam to. Zrobiłam mocny makijaż.W sumie byłam już gotowa zostało mi tylko czekać aż przyjedzie Mark. (tak mówiłam na Marcusa.)
~~~~~~~~~
Weszliśmy do klubu.Było sporo ludzi.Podeszłam do baru i zamówiłam drinki.Wypiliśmy i poszliśmy na parkiet.Leciała fajna piosenka z tego co wiem to nowa.Muza. Przetańczyliśmy jeszcze dwa utwory i wróciliśmy,aby się napić.Po ośmiu drinkach byłam już trochę wstawiona.
-Marcus,zawieziesz mnie do domu.-zapytałam,ale to było zbędne bo brunet był jeszcze bardziej nachalny niż ja.-Nie poczekaj zamówię Taxi.Sięgnęłam po telefon i zamówiłam nam "żółty samochód".Szybo przyjechał.Taksówkarz najpierw pojechał pod dom Marka.Zaprowadziłam pijanego chłopaka do domu,po czym sama udałam się do siebie.Byłam tak zmęczona,że nawet nie poszłam się myć.Zrzuciłam tylko z siebie ubranie i w samej bieliźnie poszłam spać.
~~~~~~~~~~~~~
Rano głowa bolała mnie niemiłosiernie.Nawet nie zamierzałam wstawać.Leżałam w łóżku i słuchałam muzyki.Nagle rozdzwoniła się moja komórka.Spojrzałam na wyświetlacz na,którym pisało < Misiek > ( Czyli Harry )
Ja-Halo.-powiedziałam zaspanym i zmęczonym głosem.
Rano głowa bolała mnie niemiłosiernie.Nawet nie zamierzałam wstawać.Leżałam w łóżku i słuchałam muzyki.Nagle rozdzwoniła się moja komórka.Spojrzałam na wyświetlacz na,którym pisało < Misiek > ( Czyli Harry )
Ja-Halo.-powiedziałam zaspanym i zmęczonym głosem.
H-Witaj Skarbie. Co u Ciebie słychać.
Ja-U mnie dobrze, a jak tam w Los Angeles.-Bo tam mieli pierwszy postój.
H-Wszystko okey.Tu jest pięknie.Muszę cię tu zabrać.-uśmiechnęłam się .-Dobra Misia ja muszę kończyć,bo mamy próbę.Kocham cię.-powiedział i się rozłączył.
-A ja Cię.-odpowiedziałam już sama do siebie.
--------
I jak rozdział...? Może być..? :D
A co do nowego wystroju bloga...Dziękuję mojej kochanej Malwince to dzięki niej jest on taki ładny... W następnym rozdziale dam link do jej Youtoba..;) <3 Kocham was dzióbaski.
I jak rozdział...? Może być..? :D
A co do nowego wystroju bloga...Dziękuję mojej kochanej Malwince to dzięki niej jest on taki ładny... W następnym rozdziale dam link do jej Youtoba..;) <3 Kocham was dzióbaski.
Witam. Zabiorę krótką chwilę, ale pragnę serdecznie zaprosić do nowego spisu wszystkich blogów związanych z tematyką One Direction. Zainteresowana? W takim razie nie zwlekaj. Do katalogu przyjmowane są wszystkie, aktywne blogi. Można również zgłosić się do reklamy. Kuszące, prawda?
OdpowiedzUsuńOne Direction Readers
No dobrze,ale co ja z tego będę miała.?
UsuńNo dobrze zgadzam się..;D
Usuń