wtorek, 28 maja 2013

Rozdział 5

Wracaliśmy już do domu chłopaków,gdy zobaczyłam,że Zayn przytula Alex.Byłam bardzo zadowolona,widać było,że ona mu się podoba.Postanowiłam z nią o tym porozmawiać,ale to już w domu.Doszliśmy do willi :
-Ok.Dziękujemy za wszystko,ale my już będziemy wracać do siebie.-powiedziałyśmy.
-Już.Szkoda-powiedzieli jednocześnie.
-No szkoda,ale mamy jutro trening,a wgl to już za dużo kłopotu wam narobiłyśmy.
-Wcale nie..Wiecie co zrobimy jutro noc horrorów.Zapraszamy was-wyciągnął do góry ręce Hazza.
-Dobrze przyjdziemy.Tylko o której.? -spytała Al.
-O 20:00 -odezwał się Liam.
-Będziemy na pewno,a teraz wybaczcie musimy już lecieć Paa.;)-pożegnałyśmy się z każdym.Na końcu podeszłam do Stylesa.:
-Hej co ty taki smutny.? -zapytałam.
-Bo dopiero jutro Cię zobaczę.;(-zrobił mega smutną minkę i jeszcze raz mnie przytulił.
-Oj..To przecież nie aż tak długo.-próbowałam go pocieszyć.
-Dla mnie bardzo długo.Za to musisz mi to jakoś wynagrodzić.-poruszył brwiami.
-Ok.Jak.? -popatrzałam z pod byka .Chłopak nastawił policzek,a ja go pocałowałam.
-No już teraz może jakoś wytrzymam-wystawił zęby.
-O ty...Hah- klepnęłam go w ramię-Dobra my idziemy do jutra.

*************
Zadzwoniłyśmy po taksówkę.Po 15-min byłyśmy w domu.Chciałam porozmawiać z przyjaciółką,poszłam do jej pokoju:
-Hej ! Mogę wejść.? -spytałam
-No jasne wchodź.
Usiadłam na fotelu i zaczęłam.
-Zauważyłaś jak Malik do ciebie zarywa.? -wypaliłam.
-Że co.?! Nie przesadzaj.-próbowała się wytłumaczyć.
-Kochana to widać.Jak Cię dziś tuli itp.
-Wiesz co.? Bardzo mi się spodobał,jest miły,uczuciowy i ładny.-uśmiechnęła się pod nosem.
-No widzisz.Może spróbuj z nim.-poklepałam ją po ramieniu.
-Zobaczymy jak się wszystko potoczy.-przytuliła się do mnie.- A właśnie jak tam Harry..-zrobiła wielki oczka.
-On jest cudowny,taki miły i kochany jak nikt inny.-zaczerwieniłam się.
-Zobaczysz,że zapyta Cię o chodzenie.
-On mnie.? Proszę Cię.! -odepchnęłam ją lekko.
-Serio.Okey ja idę spać bo już późno,a jutro jeszcze ten trening.
-No ja też.Paa..Kocham Cię Przyjaciółko.
-No ja ciebie też.

*********
Poszłam do łazienki i weszłam pod prysznic.Długo myślałam o tym co powiedziała mi Al.Wiedziałam tylko tyle,że coraz bardziej zakochiwałam się w Stylesie. Niestety nigdy z nim nie będę bo to gwiazda,a ja jestem zwykłą nic nie wartą dziewczyną.Nagle usłyszałam,że dzwoni mój telefon.Szybko wszyłam z pod prysznica i  owinęłam się ręcznikiem.Spojrzałam na wyświetlacz i ujrzałam.........C.D.N 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz