niedziela, 2 czerwca 2013

Rozdział 20

Usiadłam obok Harre'go,a przy mnie usadowił się Zayn. Jeszcze chwilę czekaliśmy aż wszyscy usiądą na swoich miejscach.Nagle zgasło światło i zaczął się seans.Wszystko wydawało się takie realne,że gdy w filmie chłodził ogromny pająk,wszystkie części ciała zaczęły mi drżeć.Przybliżyłam się do Stylesa i trzymałam go za rękę.Ogólnie " horror " był tak śmieszny,że aż zwijałam się ze śmichu z resztą nie tylko ja.Cała sala aż huczała od rechotów.Po godzinie film się skończył,a my poszliśmy w stronę centrum handlowego.Ja i Harry weszliśmy do sklepu z biżuterią.Zobaczyłam piękny naszyjnik z napisem Harry śliczną bransoletkę.:

Wiedziałam,że muszę je mieć.Pociągnęłam Stylesa i sprawdziłam cenę.Były dosyć drogie,ale postanowiłam je kupić.Loczek był bardzo ucieszony,że chcę naszyjnik właśnie z jego imieniem,ale chyba to normalnie przecież z nim jestem.Podeszliśmy do kasy i już miałam wyciągać portfel,gdy chłopak złapał mnie za rękę i dodał.:
-Pozwól,że ja zapłacę.-uśmiechnął się do mnie.
-Nie mam mowy.Jeszcze tego by brakowało,żebyś za mnie płacił.
-Proszę.-tylko skinęłam głową na znak,że się zgadzam.
Kasjerka spakowała mi biżuterię do ładnej torebeczki  i wyszliśmy.Wszyscy już na nas czekali.Każdy coś kupił.Przez całą drogę śmialiśmy się nie wiadomo z czego.Doszliśmy do domu i nawet nie mogliśmy otworzyć drzwi.W końcu weszliśmy do środka.Ja i Harry pobiegliśmy do pokoju.Rozpakowałam wisiorek,a chłopak przekładając go przez moją szyję zapiął mały zameczek.Bardzo nam się podobał :
-Wyglądasz w nim ślicznie.W ogóle jesteś cała śliczna.Moja księżniczko.-mówił całując mnie w szyję.
-Dziękuję Słoneczko.Ty też jesteś prześliczny,a szczególnie jak się uśmiechasz i masz te słodkie dołeczki w policzkach.-obróciłam się do niego twarzą.Nasze nosy delikatnie się złączyła,a potem i usta.Zielonooki był coraz bardziej namiętny.Obejmując mnie przemieszczał się do przodu,a ja musiałam się cofać.Gdy Potknęłam się o łóżko,wylądowałam na poduszce,a chłopak na mnie.Całował mnie po szyi i całym dekolcie.Ściągnął mi bluzkę,a potem przeszedł do spodni.Nie chciałam być mu dłużna usiadłam na niego rozkrokiem i zdejmując mu koszulkę całowałam jego tors,a raczej lizałam.Szybkim ruchem ściągnęłam mu spodnie. Chłopak cmokając mój brzuch rozpiął mój stanik i przykrywając mnie kołdrą przeszedł do majtek.Sam ściągnął sobie bokserki.Już dalej chyba wiecie co się stało.Dla jasności jak by ktoś nie wiedział uprawialiśmy namiętny sex.Zmęczeni i nadzy usnęliśmy..................C.D.N

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz